Jak morsowanie wpływa na wytrzymałość organizmu biegacza?
Facebook i Instagram jest pełen zdjęć zadowolonych ludzi w zimnej wodzie. W strojach kąpielowych i zimowych czapkach. Jedni myślą: “wow, ale super”, a inni: “nigdy w życiu mnie na to nie namówisz.”
Morsuję. Tak.
Jednak mój pierwszy mors, skutecznie wychłodził mnie na kolejne trzy lata 🙂
Wszystko układało się dobrze do momentu, gdy po wyjściu nie zadbałem o szybkie rozgrzanie ciała…
To był mój błąd!
Morsowaliśmy w małym basenie koło sauny. Mors trwał około 5 minut.
Po tym morsie miałem zadbać o jak najszybsze ubranie się i rozgrzanie ciała. Teraz to wiem.
Niestety w moim przypadku ćwiczenia, które robiłem po wyjściu z wody nie pomogły.
Nie pomogło nawet, gdy wróciłem do sauny na kolejne 40 minut.
Mróz tak mocno przeniknął w głąb ciała, że nie chciał odpuścić. Na kolejne trzy lata.
A w tym roku...
Moje morsy wyglądają zupełnie inaczej. Stopniowo, szybka rozgrzewka, mors i z powrotem do ciepłych ubrań. Następnie gorąca herbatka 🙂
Zobacz na końcu krótki film z tegorocznego morsowania 🙂
Ale po co morsuję?
Dobre pytanie.
Występuję zależność pomiędzy morsowaniem, a wytrzymałością ciała.
Morsuję, w celu hartowania organizmu, w celu poprawy samopoczucia
Teraz z doświadczenia mogę polecać, zwłaszcza osobom, które trenują sporty np. bieganie.

MORSOWANIE to jedna z lepszych form na wzmocnienie wytrzymałości ciała.
Wytrzymałość to po prostu zdolność do wykonywania pracy o wymaganej intensywności. Wytrzymałość biegowa może być tlenowa lub beztlenowa. W zależności od potrzeb organizmu i od miejsca, z którego rozpoczynasz budowanie formy biegowej, będzie polegać na wzmacnianiu wytrzymałości tlenowej np żeby osiągnąć cel np. przebiec w ciągu 7 km bez zadyszki. (Ten temat szerzej omawiam na Konferencji Gotowy do biegu -> sprawdź ten linki konferencji biegowej )
Morsowanie!
Czyżby pomagało Twojej odporności wzmacniać się przed wirusami? Tak potrzebnej w czasie pandemii?
W czym Ci może jeszcze pomóc?
Każdy z nas, również Ty, zmagasz się ze stresem, często słabą dietą, kolejny lockdown przedłuża pobyt w zamkniętych pomieszczeniach, a to przekłada się na osłabienie organizmu i podatność na zachorowania. Utrzymywana stała temperatura otoczenia w domu, pracy, sklepach sprawia, że niewielkie wahania temperatur powodują katar, przeziębienia czy inne choroby. Nasze środowisko jest pełne różnych wirusów i bakterii, a jedyną pomocą lekarzy są antybiotyki przepisywane jak “cukierki”. Bakterie się uodporniły na większość z nich, a stan obecny jest taki, że WHO alarmuje o słabej skuteczności medykamentów.
Co robić dalej?
Pozostaje Tobie poszukać naturalnej obrony organizmu np. hartowania ciała, czyli przyzwyczajenia organizmu do niedogodnych warunków.

I tutaj pojawia się MORSOWANIE – jedna z najlepszych form odnowy biologicznej: skuteczna regeneracja po treningowa i to zupełnie za darmo, czyli działanie mające przyspieszyć procesy odbudowy uszkodzonych komórek, po dużych obciążeniach fizycznych lub psychicznych. Dodatkowo przez zmiany temperatury zwiększa się ukrwienie skóry i opóźnia jej starzenie.
Morsowanie przyśpiesza proces wymiany materii, wspomaga proces adaptacji organizmu oraz regeneracji układu mięśniowego.
- jesteś zmęczony – morsuj
- masz obolałe mięśnie – morsuj
- chcesz się uspokoić – morsuj
- chorujesz na stawy – morsuj
- masz reumatyzm – morsuj
- dyskopatia – morsuj
- naderwanie mięśni – morsuj
Morsowanie dla początkujących: wchodzisz tak głęboko na ile masz ochotę. Nawet do kolan się liczy. Czas trwania pierwszego morsa? Będzie minuta? Wystarczy, brawo dla Ciebie!
Warto jednak nie przesadzić na początek i przebywać w wodzie maksymalnie 5 minut, zanurzenie do pach, ręce nad głową z czapką i rękawiczkami założonymi. Po kąpieli koniecznie ciepłe ubranie i gorący napój.
Zaraz po morsowaniu poczujesz fale gorąca, żeby już wkrótce odczuć przenikliwy chłód wydostający się od wewnątrz na zewnątrz ciała….
Poznaj 10 powodów dla których zaczniesz przygodę z morsowaniem:
- wspomaga trening siłowy
- przyśpiesza nawet 4 krotnie regenerację uszkodzonych komórek po wysiłku
- powoduje lepsze ukrwienie tkanek
- hartuje organizm
- przyspiesza pracę serca
- uodparnia przed rozwojem chorób górnych i dolnych dróg oddechowych
- wspomaga adaptację organizmu do wahań temperatur
- pozytywnie wpływa na cerę
- przystosowuje psychicznie organizm na trudy i niewygody
- poprawia samopoczucie
Zobacz na Instagramie (kliknij w LINK) jak wyglądał nasz mors z rozgrzewką 🙂
Przeciwwskazania do morsowania?
Jako osoba trenująca sport, głównie bieganie stale rozwijam swój poziom wydolności i wytrzymałości. Jednym ze sposobów jest morsowanie. Inną możliwością jest odpowiedni dobór treningów. Jesteś zainteresowany jak?
O tym szerzej mówiłem na II konferencji biegowej “Gotowy do Biegu” – sprawdź ten link.
Jak zacząć morsować?
Morsowanie z dzieciakami - nauka wychodzenia ze strefy komfortu
Wracając do wytrzymałości biegacza podstawą treningu każdego biegacza są biegi wolne, ciągłe, które małymi krokami budują Twoją wytrzymałość tlenową.
Każdy biegacz chce mieć jak największą zdolność do przeciwstawiania się zmęczeniu 🙂 Dlatego koniecznie naucz się biegać “wolno” i długo. O tym Również mówiłem na konferencji biegowej: “Gotowy do biegu”
Biegaj długo i wolno – zima to idealny moment aby budować fundament biegacza!
Więcej informacji w kolejnym artykule na temat planowania swojego treningu i wydarzeń biegowych. Tutaj również niespodzianka :
-
kalendarz do pobrania ze strony……. LINK DO KALENDARZA
Koniecznie sprawdzaj maile ode mnie. Jeśli masz pytania pisz i do zobaczenia na trasie biegowej.
PS. Napisz w komentarzu czy morsujesz, a jeśli nie to co stoi na przeszkodzie?
PS1 Nie wiem jak Martynka i Julka przekonały się do morsowania, ale szacun im za to, zobacz na poniższym filmie.